W pierwszym tygodniu ferii w naszej szkole odbywały się półkolonie zimowe. Mimo iż pogoda była bardziej wiosenna niż zimowa, udało sie, we współpracy z Gminą Baranów, przygotować zajęcia tak, aby każdy uczestnik znalazł coś ciekawego dla siebie. Zajęcia w ramach półkolonii oparte były na projekcie, którego celem było pokazanie młodym ludziom, jak wiele jest możliwości spędzania wolnego czasu bez konieczności używania smartfona czy komputera. Wychowawcy w każdym dniu proponowali ciekawe aktywności. które pozwalały choć na chwilę uwolnić się od najnowszych technologii.
Podczas zajęć zostały przypomniane zasady bezpiecznego korzystania z internetu, zaś dzieci chętnie wykonały plakaty profilaktyczne. Każdego dnia odbywały się zajęcia w sali gimnastycznej, w myśl zasady ruch to zdrowie, w które uczestnicy angażowali się bardzo chętnie. Ponadto udało nam się przeprowadzić mini kurs pierwszej pomocy przedmedycznej, zaś ćwiczenia praktyczne sprawiły młodzieży wiele radości. Prowadzilismy również zajęcia z igłą i nitką, podczas których powstały wspaniałe filcowe serduszka dla babć i dziadków. Nie obyło się bez zajęć plastycznych i gier stolikowych. W trakcie trwania półkolonii zorganizowane zostały rownież zajęcia poza szkołą. Uczestniczyliśmy w warsztatach robienia mydełek i kartek okolicznościowych w Ośrodku Caritas w Słupi pod Kęnem, gdzie miło spędziliśmy czas wraz z uczestnikami Warsztatów Terapii Zajęciowej. Odwiedziliśmy Muzeum Ziemi Kępińskiej, gdzie zwiedzaliśmy wystawę stałą i czasową, a takżę ćwiczyliśmy pamięć i spostrzegawczość podczas gier zapoponowanych przez panie z muzeum. Udaliśmy się także do niezwykle gościnnej Gminnej Biblioteki w Baranowie. Tam wzięliśmy udział w teatrzyku interaktywnym pod tytułm " Jak zostać bohaterem", gddzie byliśmy bezpośrednio zaangażowani w przedstawienie i aktywnie w nim uczestniczyliśmy. Obejrzeliśmy także niezwykle poczuczający film animowany pod tytułam "Mavka i strażnicy lasu" w kameralnym Kinie za raogiem. Miło i przyjemnie spedziliśmy czas w krytej pływalni Quarium w Kępnie. A kiedy po mglistych i pochmurnych dniach zaświeciło piękne słońce, poszliśmy na spacer do ogrodu przy parafii w Słupi, gdzie bawiliśmy się z kucykiem, owieczkami, alpakami i innymi zwiarzakami. Jednym słowem każdy dzień wypełniony był przeróżnymi aktywnościami, nie było czasu na nudę. Każdego dnia też czekała na nas słodka niespodzianka, zaś na zakończenie półkolonii pyszna pizza.
Jak widać można się dobrze bawić bez komputera i internetu, a uczestnicy półkolonii są tego najlepszym przykładem.